Skok na kasę

"Dawaj kasę na karetki bydlaku!"
„Dawaj kasę na karetki bydlaku!”

Wpis o nowych pomysłach dotyczących ratownictwa medycznego które kiełkują w resorcie MSWiA.

Zbierzmy kilka faktów żeby przedstawić tło. Wiemy że ustawa o ochronie ludności uchwalona w tym roku miała wypełnić lukę po Rządowym Centrum Bezpieczeństwa i miała zmodernizować/ przemodelować myślenie o obronie cywilnej po wcześniejszej ustawie z 1967 r.  Wiemy że tworzy się obecnie Ustawa o ochronie ludności oraz o stanie klęski żywiołowej.

Skąd mogą być środki pieniężne na te cele:

Zastanawiam się tylko czy ten pomysł („ambulans w każdej gminie”) ma coś wspólnego z projektem zmiany ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty oraz niektórych innych ustaw, wg którego mamy być na garnuszku NFZ nie jak dotychczas budżetu państwa.

Co ciekawe żadnych przesunięć kasy z tego tytułu nie będzie. Więc NFZ ma sobie poradzić swoimi środkami. Czy w takim razie budżet państwa też zostaje bez zmian? Bo chyba wiecie że na PSP kasa idzie z budżetu państwa?

Ciekawe? Prześledzi ktoś los tych pieniążków?

Czy to przetasowanie nie jest powiązane z programem ambulans w każdej gminie? Mam nadzieję że się mylę bo to byłoby chyba nie honorowo… chyba.

Od jakiegoś czasu jestem uspakajany zapewnieniami kolegów że to będzie całkiem inny system, że to będzie zapasowy system, że będzie wykorzystywany w innym celu niż PRM, a w ogóle to nie znam założeń więc nie powinienem się nawet na ten temat wypowiadać.

Moim zdaniem o pewnych rzeczach trzeba głośno mówić zwłaszcza gdy dotyczy to naszej branży.

Poniżej przedstawiam poważne wzmianki na ten temat podpisane z imienia i nazwiska. Nie odnoszę się więc do plotek.

Kolekcja linków:

W oparciu o zapisy ustawy o ochronie ludności odnoszę wrażenie że wszystkie wymienione w ustawie organy państwa polskiego powinny realizować zadania obrony cywilnej z wykorzystaniem sił i środków zastanych i rozwijanie infrastruktury już istniejącej a także szykowanie się na zagrożenia poprzez rozbudowę własnych zasobów różnych instytucji.

Tymczasem zgodnie z uzasadnieniem do projektu ustawy o ochronie cywilnej to MSWiA ma pełnić rolę koordynatora działań w tej dziedzinie. W tym nie widzę żadnych problemów ale…

Wygląda na to że MSWiA zamiast dogadać się z PRM podległemu MZ woli stworzyć swój system ratownictwa medycznego bo jak tłumaczy: nie jest zadowolony z naszego systemu zwłaszcza w kryzysowych sytuacjach.

No cóż… Co na to Prezydent i wszyscy politycy chwalący nas co roku 13 października?

Moim zdaniem ratownictwo medyczne pod egidą MSWiA będzie chciało z czasem wyprzeć karetki systemowe (PRM) zastępując je swoimi poprzez stopniowe zmniejszanie ilości karetek PRM w planach zarządzania kryzysowego.

Czystą hipokryzją jest twierdzenie że „będzie inaczej”.

Cel

MSWiA zaciągnęło się ratownictwem medycznym dosyć mocno:

Komendant główny PSP gen. brygadier Andrzej Bartkowiak: „Ratownictwo medyczne w naszej służbie będzie bardzo istotnym elementem, porównywalnym do innych dziedzin, a kto wie, czy nie ważniejszym.”

W uzasadnieniu do projektu ustawy czytamy:

Istotny nacisk położony zostanie na współdziałanie z innymi systemami, w tym systemem Państwowego Ratownictwa Medycznego (PRM) oraz na jasne określenie roli podmiotów odpowiedzialnych za dowodzenie akcją ratowniczą i podmiotów z nimi współpracujących. Istotnym wsparciem dla PRM będzie pomoc w realizacji zadań związanych z transportem medycznym przez PSP i OSP, które dysponować będzie docelowo stosownym potencjałem (ambulanse) do realizacji tych zadań.

Transport pacjenta do szpitala wcale nie jest „istotny”!

Przez takie podejście PSP dolewa oliwy do ognia bo ratownictwo medyczne stanie się niewydolne przez te właśnie „transporty”.

I tu dochodzimy do sedna sprawy. Bo głównym argumentem usprawiedliwiającym powołanie nowego korpusu ratowników medycznych jest nieudolność PRM podczas pandemii COVID-19.

Długie czasy dojazdu do pacjenta. Częste wyjazdy PSP/OSP do pacjentów bo nie było wolnej karetki skłoniło dowództwo do wyciągnięcia takich wniosków.

Koronawirus w Polsce. Sznur karetek przed kolejnym szpitalem - o2 - Serce  Internetu

Niedostępność karetek była spowodowana zatorami na SORach!

Wolę myśleć że panowie, którzy używają takich argumentów są po prostu głupi (nie ogarniają tematu ratownictwa medycznego) zamiast myśleć że celowo dyskredytują PRM żeby usprawiedliwić program „ambulans w każdej gminie”. Obawiam się jednak że obie opcje są możliwe jednocześnie.

Myślicie Panowie że zrobicie to lepiej? Nie dawno odbył się panel NIK dotyczący bilansu po pandemii COVID-19. Wnioski są nieco bardziej skomplikowane.

Czy jak w powyższej kolejce będzie stało więcej karetek to czy system będzie bardziej wydolny? Czemu PSP/ OSP nie chce usprawniać działania SORów lub tworzyć własne SORy w związku z tymi oskarżeniami?

Odnoszę wrażenie że dla dowództwa MSWiA ratownictwo medyczne to kaszka z mleczkiem. Wystarczy przyjąć/ wyszkolić kilku ratowników medycznych podszkolić paru ratowników KPP, kupić karetki a system będzie sam hulał.

Należy sobie jednak zadać pytanie czy w dobie utrzymującego się kryzysu jest nam potrzebny zapasowy system?

Czy te pieniądze i karetki nie można by było wykorzystać do wsparcia PRM gdzie jest mnóstwo karetek z przebiegiem ponad pół mln lub są karetki dziesięcioletnie?

Czy w ramach obrony cywilnej nie powinno rozwijać się takich elementów jak system publicznego dostępu do AED czy stworzenie systemu szpitali polowych do zdarzeń mnogich?

W momencie gdy w środowisku ratowników medycznych toczy się dyskusja na temat jakości i rozwijania kompetencji tuż obok realizowany jest szalony plan zdublowania karetek PRM w jeszcze większej ilości (2812).  Strażacy wyszli z założenia że niemal dwa razy większa ilość karetek niż obecnie poprawi jakość ratownictwa medycznego w Polsce.  Nie widzę tego i uważam to za groźny pomysł.

Nie wierzę w dobre intencje MSWiA w tym temacie.  To że pracę nad ustawą są utajnione i żaden cywilny ratownik medyczny nie bierze w tym udziału to jest nieco oburzające (o nas, bez nas).

Najciekawsze jest to że korpus ratowników medycznych ma powstać w przyszłości więc obecnie nie istnieje. Ratownicy tego korpusu nie mogą być elektoratem dla partii rządzącej w nadchodzących wyborach. Tym czasem ci którzy mogą stracić pracę w PRM przez ten pomysł (stopniowe likwidowanie karetek PRM w Polsce) mogą wyjść z założenia że jeśli w najbliższych wyborach przegra pomysłodawca programu „ambulans w każdej gminie” to pomysł spełznie na niczym.

Pytanie dlaczego MSWiA strzela w kolano partii rządzącej niech zostanie retoryczne…

Zaistniały problem (skok na kasę) wynika moim zdaniem ze zwykłej pazerności resortu MSWiA: poszerzania wpływów, kontroli i powiększania budżetu.

I to marzenie że pierwsze dwa miejsca słupków sondażów poparcia społecznego zajmują pracownicy resortu MSWiA. Bezcenne…

Łepskie chłopaki w tej mundurówce. Może my też powinniśmy pomyśleć o przejęciu zadań straży pożarnej? Będziemy wtedy na pierwszym miejscu.

Inne wpisy na blogu poruszające ten temat:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.