Duszność

RTG duszności
RTG duszności

„Duszność” nigdy nie zostawimy w domu! Chyba że jesteś hazardzistą.

Ostatnio w PubMed pojawiła się australijska praca pt.: Accuracy of working diagnosis by paramedics for patients presenting with dyspnoea. Christie, Costa-Scorse, Nicholls, Jones Howie.

Praca ta miała za swój cel określenie zbieżności rozpoznań duszności postawionych przez ratowników i personel oddziałów ratunkowych. Wykorzystano do tego rozpoznania ratowników postawionych w dokumentacji medycznej i rozpoznania dokumentacji oddziałów ratunkowych i kart wypisowych ze szpitala. Było to badanie kohortowe 293 pacjentów. Zauważono że zaledwie w 226 przypadkach (77%) ratownicy postawili prawidłową diagnozę. Zgodność między rozpoznaniami ratowników a rozpoznaniami postawionymi na oddziale ratunkowym i oddziałach szpitalnych wynosiła 79 %. Zauważono też że im bardziej zaawansowany ZRM (mają 3 stopnie zaawansowania) tym trafniejsze rozpoznania duszności. Największa trafność rozpoznań duszności miała miejsce wśród anafilaksji (100 %) na drugim miejscu były duszności spowodowane astmą (86 %). Najsłabiej rozpoznawanymi dusznościami były te spowodowane zatorowością płucną (46%).

Wnioski były następujące…

Występowała średnia zgodność (umiarkowana – jak kto woli) między rozpoznaniami ratowników i rozpoznaniami szpitalnymi. Liczba przypadków bez wyraźnie udokumentowanym rozpoznań postawionych przez ratowników sugeruje, że pojedyncza diagnoza nie zawsze może służyć złożoności prezentacji niektórych typów duszność. Należy zachęcać do bardziej otwartych rozpoznań takich jak „podejrzenie choroby” lub „duszność o typie mieszanym”.

Komentarz własny

W Polsce przeprowadzenie takiego badania byłoby bardzo skomplikowane. Nie ma żadnego reżimu stawiania diagnoz! Podejrzewam że w badaniu chodziło o rozpoznania w klasyfikacji ICD 10. W naszych realiach takim rozpoznaniem jest najczęściej „R06 Duszność” bez dodatkowych dookreśleń. Nawet jeśli są dodatkowe kody to powinny być stawiane z wyrazem „podejrzenie”. Jeśli wpiszesz jakiś konkret w rozpoznaniu jest on krytykowany na SOR przez cały personel.

Patrząc na rozdział „Duszność” w „Chorobach wewnętrznych” Szczeklika nasze możliwości diagnostyczne są bardzo ograniczone. Sama skala Wellsa czy skala genewska jest mimo wszystko wróżeniem z fusów. Jak pokazuje ta praca w przypadku podejrzenia „zatorowości płucnej” na dwoje babka wróżyła. Stąd też każda „duszność” kwalifikuje się do SOR. Leczenie duszności Captoprilem + Furosemidem + Hydroxyzyną i/lub MF (w przypadku nowotworów) i zostawianie w domu jest po prostu błędem w sztuce.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.